W końcu wracam do Was po długiej nieobecności. Zaczęłam studia i pochłaniają one zdecydowaną większość mojego czasu, w związku z tym nie mam na bloga tyle czasu ile bym chciała. Będę wrzucać coś nowego za każdym razem gdy tylko go znajdę :) Dziś przychodzę do Was z...no właśnie...z fryzurami, które najczęściej noszę na uczelnie. Nie są to zdjęcia w jakieś super jakości( robione telefonem i w dodatku w nocy [o zgrozo!]} za co bardzo Was przepraszam ale dalej nie mam dostępu do aparatu :(
Tak moje włosy wyglądają naturalnie- pocieniowałam włosy (nie jakoś drastycznie) i efektem są fale :D Możecie zauważyć trochę fioletowych pasemek-pozostałości po Halloween :)
Poniżej przedstawię Wam trochę całkiem prywatnych Halloweenowych zdjęć w związku z tym, że nie było mnie na blogu tak długo :) Dajcie znać jak się Wam podoba :D Buziaki i do następnego!